Kącik artystów i hobbystów
Powstanie Kościuszkowskie na znaczkach pocztowych
„Ja, Tadeusz Kościuszko, przysięgam w obliczu Boga całemu Narodowi Polskiemu, iż powierzonej mi władzy na niczyj prywatny ucisk nie użyję, lecz jedynie jej dla obrony całości granic, odzyskania samowładności Narodu i ugruntowania powszechnej wolności używać będę. Tak mi Panie Boże dopomóż i niewinna męka Syna Jego.”
Te słowa przysięgi Tadeusz Kościuszko wypowiedział na rynku krakowskim w dniu 24 marca 1794 r. Jest to oficjalna data rozpoczęcia insurekcji przeciw Rosji, a później też Prusom, aczkolwiek jej preludium był sprzeciw generała Antoniego Madalińskiego wobec zapowiedzi redukcji liczby wojska. Dwanaście dni wcześniej generał Madaliński na czele I Wielkopolskiej Brygady Kawalerii Narodowej wyruszył z Ostrołęki w kierunku Krakowa. Skądinąd nazwisko generała Madalińskiego nie powinno być obce członkom Koła nr 28 ZŻWP w Warszawie.
Kościuszko, jako Najwyższy Naczelnik Siły Zbrojnej Narodowej objął całkowitą władzę nad powstaniem. Zarządził pobór do wojska oraz uzbrojenie miast i wsi. Z uwagi na to, że istniały ogromne trudności z wyposażeniem powstańców, rozpoczęto formowanie oddziałów kosynierów, uzbrojonych w piki z osadzonymi na sztorc kosami. Powstanie objęło swym zasięgiem prawie wszystkie dzielnice ówczesnego państwa polskiego.
Do pierwszej głośnej bitwy doszło 4 kwietnia pod Racławicami. O zwycięstwie powstańców zadecydował śmiały atak kosynierów, którzy zdobyli działa i rozbili rosyjską piechotę. Symbolika tej bitwy na stałe znalazła swoje miejsce w sztuce, a głównie w malarstwie i literaturze. W latach późniejszych motywy te posłużyły również za treść wielu znaczków pocztowych.
W listopadzie 1954 r. Poczta Polska upamiętniła 160 rocznicę Powstania Kościuszkowskiego i wydała serię trzech znaczków, spośród których dwa nawiązują do bitwy pod Racławicami. Znaczek o nominale 40 gr przedstawia fragment „Panoramy Racławickiej” Wojciecha Kossaka i Jana Styki, natomiast znaczek o wartości 60 gr prezentuje centralną część obrazu Jana Matejki „Kościuszko pod Racławicami”.
Następnie w roku 1985 ukazał się znaczek pocztowy prezentujący fragment „Panoramy Racławickiej” z postacią Tadeusza Kościuszki na pierwszym planie. Obraz o wymiarach 15 x 120 m pierwszy raz odsłonięto we Lwowie w 1894 r., a od 1985 r. jest dostępny dla zwiedzających, w specjalnie przygotowanej do tego celu instalacji, we Wrocławiu.
Nowatorskim posunięciem Kościuszki było włączenie do powstania mieszczan oraz chłopstwa i pomimo, że w późniejszych bitwach powstania morale w nowej formacji coraz bardziej szwankowało to jednak kosynierzy na trwale zapisali się w kartach historii Polski. Nawet Józef Wybicki poświęcił im ostatnią zwrotkę swojej „Pieśni Legionów Polskich we Włoszech”:
„Na to wszystkich jedne głosy:
Dosyć tej niewoli
mamy Racławickie Kosy
Kościuszkę, Bóg pozwoli”
Przykładem chwały kosynierów jest ich symbolika na innym znaczku, chociaż wydanym z okazji 200 rocznicy powstania „Mazurka Dąbrowskiego”.
Z upływem tygodni zryw powstańczy rozprzestrzeniał się na kolejne dzielnice Polski. W dniu 17 kwietnia doszło do insurekcji w Warszawie. Do sprzysiężenia obok oficerów garnizonu warszawskiego wojsk koronnych przystąpiło również pospólstwo, którego reprezentantem został szewc Jan Kiliński. W 1936 r. mieszkańcy stolicy w uznaniu zasług Kilińskiego wystawili mu pomnik na placu Krasińskich. Po wojnie pomnik został przeniesiony na ul. Podwale. Przywódca mieszczan warszawskich z szablą w dłoni znalazł się również na jednym ze znaczków serii „Pomniki Warszawy” wydanej w 1955 r.
Postać Jana Kilińskiego została również utrwalona na znaczku wydanym rok wcześniej w serii upamiętniającej 160 rocznicę Powstania Kościuszkowskiego. Na pierwszym planie pośród powstańców na Starówce widoczny jest pułkownik Jan Kiliński. Awans na stopień pułkownika otrzymał z rąk Tadeusza Kościuszki za waleczność i zdolności przywódcze. Pod koniec powstania Kiliński został pojmany przez Prusaków i wydany Rosjanom.
Powstanie rozszerzało się na kolejne rejony kraju. W dniu 22 kwietnia walki wybuchły w Wilnie, gdzie siłami powstańczymi dowodził generał Jakub Jasiński.
Niestety powstanie nie miało szans powodzenia, szczególnie po interwencji pruskiej.
Z zewnątrz nie można było otrzymać pomocy, chociaż liczono na Francję. Zresztą, jak historia pokazała, Francuzi nigdy nie byli skłonni spieszyć do nas z pomocą. Tak też dla insurekcji walka na dwa fronty oznaczała prędzej czy później przegraną. O ile zwycięstwo pod Racławicami roznieciło ducha walki, to niestety klęska pod Maciejowicami 10 października pozbawiła powstańców i naród wiary w ostateczne zwycięstwo. Ranny Kościuszko dostał się do niewoli.
Nowym Naczelnikiem powstania został zwolennik układów i kompromisu z Rosjanami Tomasz Wawrzecki. Początkowo wspierał powstanie na Litwie, Żmudzi i Kurlandii, później już, jako Naczelnik Powstania został rozbity przez Rosjan pod Radoszycami. Dezorganizację powstańców wykorzystał marszałek Suworow, który 4 lipca skierował siły na Warszawę. Po zdobyciu Pragi Rosjanie dokonali rzezi ludności cywilnej. W dniu następnym pod wrażeniem bezwzględności przeciwnika stolica się poddała.
Insurekcja Kościuszkowska zakończyła się 16 listopada 1794 r., chociaż walki trwały do połowy grudnia w Wielkopolsce i na Kujawach.
W dniu 24 października 1795 Rosja, Prusy i Austria dokonały III rozbioru Polski. Rzeczpospolita zniknęła z mapy Europy. Pamięć jednak o powstaniu przetrwała wśród Polaków po dzień dzisiejszy. Nazwiskami bohaterów zaszczycono nazwy wielu formacji wojskowych, instytucji państwowych, szkół, ulic, organizacji społecznych, stowarzyszeń i związków, w tym Koło nr 28 Związku Żołnierzy Wojska Polskiego im. Tadeusza Kościuszki.
Także Poczta Polska cyklicznie przypomina kolejnym pokoleniom Polaków o tym chlubnym rozdziale historii Polski. W 1994 r. dla uczczenia dwusetnej rocznicy Powstania Kościuszkowskiego wydano znaczek o nominale 2000 zł, przedstawiający racławickie kosy na tle chorągwi grenadierów krakowskich.
Czy ktoś zaprzeczy, że filatelistyka jest ciekawą lekcją historii?
Ryszard CIEŚLAK
« Powrót do listy