Związek Żołnierzy Wojska Polskiego
Zarząd Główny

Adres Zarządu Głównego:
ul. 11 Listopada 17/19, 03-446 Warszawa

e-mail: zzwp@op.pl

Organizacja pożytku publicznego   KRS 0000141267

Rachunek Bankowy Zarządu Głównego: 45 1240 6104 1111 0000 4784 5055

Kącik artystów i hobbystów

Boże Narodzenie na znaczkach pocztowych i monetach

Boże Narodzenie to czas, kiedy w sposób szczególny pragniemy wyrazić uczucia miłości i przyjaźni łączące nas z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi. Stąd też tradycja, aczkolwiek dość młoda, bo powstała w XIX wieku,  wysyłania świątecznych kartek i listów z życzeniami. W 1991 roku Poczta Polska idąc śladem innych krajów zdecydowała się na świąteczną edycję  i po raz pierwszy wydała  specjalny, bożonarodzeniowy znaczek pocztowy, na którym przedstawiono reprodukcję obrazu „Pokłon Pasterzy” Francesca Solimeny, znajdującego się  w zbiorach kolekcji im. Jana Pawła II.

 

 

Od tego czasu edycja bożenarodzeniowa weszła w kalendarz emisyjny polskich znaczków pocztowych. Przede wszystkim ukazują one symbolikę świąteczną, a w tym przedmioty, których w tych dniach nie może zabraknąć w żadnym domu. Jest wśród nich choinka, która do Polski przybyła z Niemiec w pierwszej połowie XIX w. Wiecznie zielone drzewko jest znakiem niezniszczalności sił tkwiących w przyrodzie.  Są również prezenty – oczywiście od Świętego Mikołaja. Z kolei umieszczone pod świątecznym obrusem sianko, ma przypominać  o tym, iż właśnie na sianie złożono narodzonego Jezusa Chrystusa. W wielu polskich domach w święta pojawia się jemioła. Zgodnie ze starym zwyczajem wiesza się ją pod sufitem i właśnie tutaj można się bezkarnie całować.

 

              

 

Na wielu znaczkach widnie też motyw szopki  betlejemskiej, zwanej w dawnej Polsce "betlejką". Jej tradycje sięgają średniowiecza i mają początek w misteriach kościelnych, które w Europie już w XIII wieku rozpowszechniły zakonne bractwa franciszkańskie. Autorem pierwszej szopki był podobno sam św. Franciszek z Asyżu. On to bowiem w 1223 r., w noc Bożego Narodzenia, na leśnej polanie w Greccio zainscenizował żłobek aby wraz z mnichami i wiernymi adorować Dzieciątko Jezus, modlić się i śpiewać.

 

 

 

              

 

Oczywiście święta Bożego Narodzenia  nie mogą się obejść bez kolęd, w których zawarte jest przesłanie duchowe, różnorodność uczuć i wzruszeń oraz bogactwo literackie i muzyczne. Najstarsze, dziś już zapomniane, pochodzą nawet z XV wieku. Według podań, twórcą pierwszej kolędy (podobnie jak szopki) był św. Franciszek z Asyżu. Później na przełomie XVII i XVIII wieku nastąpił rozwój kolędy rodzimej jako pieśni bożenarodzeniowej. Wówczas powstały do dziś znane kolędy polskie „W żłobie leży”, „Przybieżeli do Betlejem” i „Jezus malusieńki”.

 

              

 

              

 

Na znaczkach bywa również widoczny motyw Gwiazdy Betlejemskiej na tle zimowego pejzażu z płatkami śniegu migoczącymi na tle poświaty gwiazdy na niebie, która jest drogowskazem dla trzech mędrców zmierzających do nowonarodzonego Mesjasza. Według naukowych dociekań gwiazda ta nie była, jak od stuleci przedstawiają artyści, ognistą kometą. Tak spektakularne zjawisko byłoby widoczne dla wszystkich, a nie tylko dla mędrców, a ponadto pojawienie się komety zwiastowało zazwyczaj nieszczęścia. Czym więc mogła być Gwiazda Betlejemska? Nad rozwiązaniem tego problemu uczeni od dawna już łamią sobie głowy. Mędrcy ze Wschodu zdają się wskazywać na astrologów, bo stamtąd ta wiedza pochodzi i tylko oni umieli odczytać dla innych tajemne znaki na niebie, ale co to była za gwiazda? Niestety, astrologia jest sztuką niejednoznaczną i różnie tłumaczy zjawiska niebieskie. Może więc rację miał Kepler, gdy twierdził, że była to niezwykła koniunkcja (zbliżenie) Saturna z Jowiszem, a może bliżej prawdy są ci, którzy zamiast Saturna widzą w tej roli Wenus - któż to wie? W każdym razie niezachwiana od wieków tradycja każe nam jej upatrywać w pierwszej gwieździe, jaka pojawia się z zapadnięciem zmierzchu, bo ważna nie jest ona sama, lecz zdarzenie, jakie zapowiada.

 

              

 

Polska mennica państwowa nieśmiało,  usiłuje dorównać Poczcie Polskiej i w 2001 roku wybiła dwie pierwsze monety o tematyce bożenarodzeniowej pod tytułem „Polski Rok Obrzędowy”.
     Jedną z nich jest dwuzłotówka wybita w stopie Golden Nordic. Awers nie odbiega grafiką od monet obiegowych. Natomiast na rewersie widnieje w centralnej części turoń, za nim grupa kolędników. Z prawej strony umieszczono wizerunek szopki krakowskiej, a u góry w półkolu napis KOLĘDNICY. Bok monety charakteryzuje się ośmiokrotnie powtórzonym napisem „NBP”, przy czym co drugi z nich odwrócony jest o 180 stopni i rozdzielony gwiazdkami.

 

              

 

W czasie Świąt Bożego Narodzenia większość z nas spotkała się z obrzędem kolędowania. Zwyczaj ten był do niedawna mocno zakorzeniony w polskiej tradycji. Do dnia dzisiejszego, w niektórych regionach Polski można jeszcze spotkać Kolędników, którzy w okresie od Wigilii do święta Trzech Króli, chodzą po wsiach i domach śpiewając kolędy, oraz składając życzenia pomyślności w Nowym Roku.
     Dawniej kolędnicy przygotowywali się do kolędowania przez długi czas. Grupa kolędników składała się z kilku, a nawet kilkunastu osób, a każda z nich pełniła powierzoną jej funkcję. Najpopularniejszym członkiem grupy był Turoń, przymocowany do kija, wysoki, z ruchomą, kłapiącą paszczą. Ten rodzaj kolędowania nosił nazwę „chodzenia z Turoniem”. W przypadku gdy brakowało Turonia, wtedy kolędnicy chodzili z niedźwiedziem, kozą, koniem, czy też kogutem. Były to tak zwane maszkary, które nosiła ze sobą grupa kolędnicza, służyły one do straszenia widzów dla żartów.  Mają one również swoje źródła w przedchrześcijańskich praktykach zaklinania urodzaju na Słowiańszczyźnie. Równie popularna jak Turoń była gwiazda noszona przez kolędników. Wykonana z kolorowego papieru, podświetlona od środka, przymocowana do drzewca tak, aby mogła się okręcać. Kolędnik noszący gwiazdę, nazywany był gwiazdorem, lub gwiaździchem. W skład grupy kolędniczej wchodzili ponadto: Pasterze, Trzej Królowie, Dziad, Baba (za postacie kobiece przebierali się również mężczyźni), Żyd, Cyganka i Muzykanci. Życzenia składano w formie wiersza, lub kolędy, recytowano zabawne rymowanki, płatając przy tym figle. Kolędowaniu na ogół towarzyszyła wesoła atmosfera.
     Oprócz kolędników, można było jeszcze spotkać Szopkarzy chodzących z szopką i kukiełkami, odgrywających przedstawienie o narodzinach Jezusa w Betlejem, a także Herody, grupy odgrywające przedstawienia na żywo. W biblijną przypowieść o narodzinach Jezusa wplatano ludowe wątki i tradycje. Każdy dom wyczekiwał przybycia kolędników, w zamian za życzenia przyjmowane jako dobry znak gospodarze obdarowywali kolędników świątecznymi smakołykami, lub darowali drobne datki. Pominięcie domu było uważane za zły omen.

I właśnie motyw szopki bożenarodzeniowej oraz kolędowania przedstawia srebrna i zarazem oksydowana dwudziestozłotówka. Awers zawiera wkomponowany w bramę wizerunek orła – godła Rzeczypospolitej Polskiej ze znakiem mennicy warszawskiej „MW” pod jego prawą łapą. Po prawej stronie, na tle fragmentu szopki umieszczono nominał monety, zaś z lewej strony u dołu oznaczenie roku emisji – 2001. U góry w półkolu widoczny jest napis: RZECZPOSPOLITA POLSKA. Na rewersie numizmatu, w jej centralnej części widoczna jest grupa kolędników z gwiazdą z cyrkonii, natomiast w tle wierzby, kościół i chaty. Ponadto na pierwszym planie  po obu stronach monety widać  oszronione gałązki krzewów, a u dołu napis  „KOLĘDNICY”.

 

              

 

Boże Narodzenie to czas, kiedy w sposób szczególny pragniemy wyrazić uczucia miłości i przyjaźni, łączące nas z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi. Zwykle w wannie pływa już karp, wszystko lśni czystością i ten zapach, zapach prawdziwej choinki. W blasku lampek migoczą kolorowe bombki, może nawet takie, jak na znaczkach …

 

              

 

Tak też w tym tonie przedświątecznej atmosfery kieruję serdeczne życzenia do Kierownictwa i Członków ZŻWP, Redakcji Portalu ZŻWP oraz wszystkich fanów „Kącika Hobbystów”, Radosnych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, a wyjątkowa, serdeczna atmosfera świąteczna niech otacza Wszystkich w Nowym 2011 Roku.  

 

Tekst i foto: Ryszard CIEŚLAK

« Powrót do listy