ZAWRÓCONY RAK MĘSKI
Słyszycie, jak krrracze...? Przyznajcie, wiadomość o nim nokautuje - powala i pozbawia nadziei… Czy tak…?! A może nie…?! Może dopiero wtedy otrzeźwia, przywołuje do porządku i mobilizuje do walki...? No, właśnie!
Ale, cholera, nikomu raka nie życzę!
Autor
Pierwsza część książki jest realistycznym zapisem odczuć i zachowań mężczyzny, który dowiedział się o swojej chorobie. Informacją: Masz pan raka, bezceremonialnie przekazaną mu przez lekarza, pozornie się nie przejął. Trochę się z tym liczył i wstępnie był na nią przygotowany. Nie szuka winnych, choć w takiej sytuacji często się to zdarza. Pretensje ma tylko do siebie, że sprawę swojego zdrowia zlekceważył i zaniedbał. Konkretnie o to, że na wyznaczone badanie poszedł tak późno.
Możliwe, że za późno - dziesięć lat po terminie!
W warstwie psychologicznej bohater toczy walkę ze swoimi ograniczeniami oraz nieuzasadnioną niechęcią do szpitala i specjalistów. Jednak narastanie świadomości nieuchronnego doprowadza go do przewartościowania dotychczasowego postępowania, ocen i podejścia do choroby. Rodzi się w nim i wyzwala chęć zmierzenia się z męskim rakiem i współdziałania z lekarzem. Wraz z tym pojawia się promyk nadziei na wyleczenie i powrót do normalności.
Druga część to epicka ballada ukazująca pogranicze życia i śmierci - majaki, urojenia i wizje bohatera, który po operacji przez dziewięć dni znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej. Niezwykłość tamtych sytuacji, zdarzeń i doznań polega na tym, że w życiu codziennym takich nie doświadczymy.
A co z bohaterem...? Mimo, że od tamtego skomplikowanego medycznie zdarzenia minęło już ponad dziesięć lat, ma się dobrze. Jego postawa jako pacjenta jednoznacznie wskazuje na potrzebę zachowania racjonalnego, zaś starcie z chorobą, prowadzone w myśl zasady: „kto kogo”, dowodzi, że z rakiem da się wygrać! Lektura książki może więc być pomocna osobom borykającym się z podobnym problemem. A już na pewno - i to obowiązkowo! - powinni po nią sięgnąć panowie po pięćdziesiątce...
Dlaczego...? Dla własnego dobra.